Remis z Ostrovią, ale lider nadal nasz
Mimo że KS Łomianki tylko zremisował z Ostrovią Ostrów Mazowiecka, w dalszym ciągu znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli. Lider z ulicy Fabrycznej zaprezentował kibicom festiwal bramek.
Remis z Ostrovią, ale lider nadal nasz
Mimo że KS Łomianki tylko zremisował z Ostrovią Ostrów Mazowiecka, w dalszym ciągu znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli. Lider z ulicy Fabrycznej zaprezentował kibicom festiwal bramek.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3791_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3792_g.jpg)
Niespodziewanie goście objęli prowadzenie już w 2. minucie, kiedy Arkadiusz Ciach strzałem w prawy róg pokonał naszego bramkarza. Strata gola podrażniła ambicje naszych zawodników, którzy za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. Udało się w 28. minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Daniel Ziąbski.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3793_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3794_g.jpg)
Piłkarze z Łomianek po wyrównaniu stanu meczu dostali wiatru w żagle i coraz śmielej atakowali bramkę przeciwników. Warto tu wspomnieć o pięknej akcji KS Łomianki, który przejął piłkę na swojej połowie, wyprowadził szybki kontratak lewą stroną i tylko szczęście, a faktycznie słupek uchronił gości od straty drugiego gola. Jednak już w 40. minucie na 2:1 dla KSŁ - po ładnym podaniu z prawej strony boiska - podwyższył Mateusz Sołtys.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3795_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3796_g.jpg)
Druga partia gry zaczęła się fatalnie dla ostrowian, którzy już w 47. minucie przegrywali 3:1. Autorem gola dla gospodarzy ponownie był Sołtys. Cała akcja praktycznie była kopią bramki na 2:1.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3797_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3798_g.jpg)
Gdy zanosiło się na to, że goście stracą kolejne gole, ci zdobyli bramkę kontaktową. W 51. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Ciacha, który umieścił ją w siatce. Z kolei pięć minut przed końcem spotkania było już 3:3 – lobem popisał się Rafał Komosa.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3799_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3800_g.jpg)
Naszych piłkarzy czeka teraz maraton wyjazdowych meczów. W najbliższą sobotę o godz. 12.00 KS Łomianki zagra z trzecioligowym spadkowiczem Huraganem Wołomin, natomiast tydzień później w Płocku z rezerwami Wisły. W międzyczasie, bo 1 października o godz. 15.30, nasi zawodnicy zmierzą się w Pucharze Polski z WKS-em Rząśnik.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3801_g.jpg)
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-3802_g.jpg)
fot. A. Stykowski